- -15%
- -15%
Ktoś, kto żyje obecnie, doświadcza najbardziej wyraziście i dojmująco codziennej niewiedzy co do tego, gdzie stawia stopę. Teren jest sypki, linie się podwajają, materiały się prują, perspektywy chwieją. Można wówczas odczuć z większą oczywistością, że znajdujemy się w „nienazwanej teraźniejszości”.
Pomiędzy 1933 a 1945 rokiem świat dokonał próby samounicestwienia i próba ta częściowo się powiodła. Ten, który wyłonił się później, był bezkształtny, prymitywny, superpotężny. W nowym tysiącleciu świat jest bezkształtny, prymitywny i coraz bardziej superpotężny. Nie pozwala się uchwycić w żadnej swojej części. To świat rozbity, nawet w oczach naukowców. Nie ma własnego stylu i posługuje się wszelkimi możliwymi stylami.
Auden zatytułował Wiek niepokoju, swój krótki, wielogłosowy poemat umiejscowiony w nowojorskim barze, pod koniec wojny. Dziś głosy te brzmią bardzo odlegle, jakby dochodziły z innej doliny. Niepokoju nie brakuje, lecz nie jest on dominujący. Dominuje nieistotność, zabójcza nieistotność. To wiek nieistotności.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, pochodzącego z Funduszu Promocji Kultury