- -15%

- -15%
Dni 1941–1956 to najobszerniejszy wybór z dziennika Jorgosa Seferisa, jaki kiedykolwiek został upubliczniony. Te intymne i intensywne zapiski wyraziście odsłaniają nagą myśl i wrażliwość, z których poczynają się wiersze, pozwalają głęboko wniknąć w serce i umysł poety, a także w sam akt twórczy. Dziennik ten ukazuje głębokie źródła geniuszu poetyckiego Seferisa. Ma w sobie bezpośredniość objawienia i ów rzadki pierwiastek numinotyczny, który kojarzymy z notatnikami Henry’ego Jamesa czy listami Keatsa i Rilkego.
Dzień powstrzymuje swój oddech. Taki spokój, że każdy ruch – liść, dźwięk, łódka w kanale – jakby się nie kończył; trwa tam przez dłuższy czas, zależny od światła.
Jorgos Seferis
W dzienniku Jorgosa Seferisa spotkałem umysł o wielkiej jasności i sile, zaprawiony w rozpaczy.
Saul Bellow
Seferis był wyczerpany po okresie wojny i emigracji. Ale to, co najciekawsze, to notatki sygnalizujące powolne zdrowienie Seferisa, powolne wychodzenie z katastrofy wojny, z milczenia, z pustyni. W jesieni 1946 poeta spędza wiele tygodni na wyspie Paros, sporo pływa, notuje spostrzeżenia, zapisuje smak dni, kolor wody morskiej, zapisuje światło.
I zdrowieje.
Adam Zagajewski
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, pochodzącego z Funduszu Promocji Kultury
Recenzja Pawła Majewskiego na portalu Kulturaliberalna.pl
Recenzja Przemysława Kordosa w Magazynie Nowe Książki
Recenzja na blogu Dyskretny urok drobiazgów